Jak co roku o tej porze, studenci porzucają bezpieczne gniazdka wyściełane puszkami po piwach z promocji i wyruszają na długą, niebezpieczną przygodę. Zanim ją ukończą, staną przed kilkoma lub kilkunastoma (w zależności od wybranego poziomu trudności) zadaniami mającymi na celu udowodnienie ich
wiedzy zdolności improwizacji. Dla zwycięzców - wieczna chwała i pieczęć dziekana. O poległych historia nie pamięta.
Przed wyruszeniem w drogę należy zebrać drużynę! W tym wypadku kluczem do sukcesu jest silna grupa wsparcia, dobrze skomunikowana i potrafiąca dzielić się zadaniami. Parafrazując znane powiedzenie: jeden notuje za wszystkich, wszyscy inni
się opierdalają też notują. Nieodzownym elementem ekwipunku każdego z członków drużyny jest mapa z zaznaczoną drogą do najbliższego punktu ksero, zakreślacze w jaskrawych kolorach (do pokrywania notatek barwami wojennymi) oraz urządzenie mobilne służące do kontaktu z towarzyszami niedoli. Kontakt ten jest szczególnie ważny, ponieważ prowadzi do pozyskania większej ilości materiałów do kserowania.
Aby zdać, studenci większość czasu przed sesją spędzają na
nauce zwiększaniu morale: godzinami oglądają śmieszne filmy na youtube, odświeżają kwejka, stawiają kciuki w górę przy stronach typu "Sesja jak zwykle zaskoczyła studentów" oraz narzekają, że nic im się nie chce.
Najistotniejsze w tym wszystkim są jednak wspomniane wcześniej zadania. Zaliczyć je można na dwa sposoby: bezpieczniej, poprawnie wykonując zadania zapisane na pradawnych zwojach, lub wyzywając Mistrza Gry na próbę walki. Należy jednak uważać, ponieważ raz pokonany w cztery oczy student może już więcej nie wrócić w progi swojej uczelni...
 |
| student wyzywający |
Nie oszukujmy się: robimy wszystko, byle tylko się nie uczyć. Ja piszę idiotyczny post i zalewam trzecią kawę, w przerwach zerkając na twittera i wysyłając znajomym linki do śmiesznych filmów. Ile rzeczy można zadać na jeden cholerny tydzień..? Na litość, przez cały semestr się obijałam, a teraz nagle mam znaleźć motywację do roboty? Niewykonalne. W dodatku nic mi się nie chce, nie mam wszystkich notatek, fioletowy zakreślacz mi się wypisał...
Omg, nie zdam. (╯°□°)╯︵ ┻━┻
0 komentarze:
Prześlij komentarz